W II kwartale 2023 roku Grupa Erbud zanotowała 27,2 mln zł na poziomie EBITDA, co dało wzrost r/r o 64 proc. Zysk operacyjny wzrósł o 134 proc. do blisko 18 mln zł. Wzrost EBIT w OZE i w segmencie przemysłowym skompensował straty w budownictwie kubaturowym oraz w segmencie modułowym. Przychody Grupy wyniosły 861,6 mln zł (-16 proc.). Marża brutto ze sprzedaży zwiększyła się z 5,9 proc. do 8,9 proc.
- W naszej ocenie drugi kwartał był przełomowy pod względem wyników. Następne kwartały powinny być już tylko lepsze. Duże znaczenie dla wyników drugiego półrocza może mieć sprzedaż kolejnych, własnych projektów PV przez Onde. Być może bedą to jeden, dwa, a może trzy projekty. Tego na razie nie wiemy. Pozytywnym zjawiskiem jest, że kubaturówka odbija. Dalej rośnie segment serwisowy, a w obszarze OZE pozyskujemy nowe kontrakty – powiedział na wideokonferencji Dariusz Grzeszczak, prezes Erbudu.
W minionym półroczu Onde sprzedało pierwszy projekt PV zrealizowany w formule Develop, Build & Sell – Cyranka. Obecnie deweloperskie portfolio spółki to niemal 900 MW, w tym 400 MW to projekty mocno zaawansowane.
Grupa Erbud weszła w drugie półrocze z portfelem zamówień zewnętrznych, nie licząc kontraktów własnych o wartości ok. 1 mld zł w Onde, wartym około 2,4 mld zł.
- Naszym zdaniem lato powinno przynieść przełom inwestycyjny w Polsce i za granicą. Z posiadanego backlogu jesteśmy bardzo zadowoleni. Onde pozyskuje zlecenia w Polsce i jest aktywne za granicą. Widzimy, że krajowy rynek inwestycyjny OZE ruszył po 2-letniej przerwie, co otwiera nowe możliwości dla Onde. Na rynku serwisu spodziewamy się dalszego wzrostu zamówień. Kwestią czasu jest kiedy budownictwo kubaturowe mocniej ruszy. W kolejnych dwóch kwartałach powinnyśmy pokazać nowe kontrakty w obszarze kubaturowym o wartości 0,5-1 mld zł. MOD21 z racji tego, że jest starupem przeżywa problemy produkcyjne. Nie mamy tu natomiast problemów z pozyskaniem nowych kontraktów. Spodziewamy się, że już przyszły rok powinien być dużo lepszy dla MOD21 – dodał Dariusz Grzeszczak.
Ciekawie wyglądają perspektywy rozwoju Onde w kraju i za granicą. Backlog projektów w wykonwstwie to ponad 790 mln zł i jest o ponad 30 proc. wyższy r/r. Jednym ze sposobów na dalszy rozwój ma być ekspansja zagraniczna, którą rozpoczęto od Litwy. Kraj ten chce mieć 9 GW mocy (vs. 2,5 GW na koniec 2022) zainstalowanej energii odnawialnej do 2030 roku. To 90 proc. zapotrzebowania kraju na prąd.
- Obserwujemy dużą aktywność inwestorów na Litwie. Liczymy, że w niedalekiej przyszłości będziemy mogli pochwalić się tam nowymi kontraktami. Jesteśmy też w fazie analiz dotyczących możliwości, które oferują inne rynki europejskie. Dołączenie do zespołu Marka Marca, pozwoli nam aktywniej realizować ten proces. Chcemy dywersyfikować źródła przychodów nie tylko segmentowo, ale też geograficznie – powiedział na wideokonferencji Paweł Średniawa, prezes Onde SA.
Z początkiem września tego roku do zarządu Onde został powołany Marek Marzec, menedżer z 23-letnim doświadczeniem w dewelopmencie OZE. Będzie on odpowiedzialny za realizację strategii w tym segmencie.