Biomed ozdrowiał i będzie inwestował w rozwój produkcji

Sytuacja była trudna, ale ryzyko upadłości zostało wyeliminowane. Teraz biotechnologiczna spółka szykuje się do inwestycji zwiększających produkcję – mówi Jarosław Błaszczak z Rady Nadzorczej Biomedu.

czwartek, 21 grudnia 2017 r.

Akcjonariat.pl: W minionym roku, po nieudanej inwestycji w zakład frakcjonowania osocza, mocno zadłużony Biomed znalazł się nad przepaścią. Czy po roku działań restrukturyzacyjnych znikło widmo bankructwa?

Jarosław Błaszczak, przewodniczący Rady Nadzorczej Biomed-Lublin: W grudniu 2016 roku zostałem przewodniczącym Rady Nadzorczej Biomedu, otrzymując misję przeprowadzenia skutecznej restrukturyzacji. Za nami rok ciężkiej pracy, ale nie tylko ryzyko upadłości zostało wyeliminowane, ale również stworzono pole dla dynamicznego rozwoju spółki.

W 2016 roku kapitały własne Biomedu wynosiły 1 mln zł, przychody 36 mln zł, strata operacyjna sięgała 28 mln zł, a zadłużenie - 100 mln zł. W tym roku spłacimy ponad 40 mln zł długu. Źródłem finansowania jest przede wszystkim sprzedaż majątku, który nie generuje przychodów oraz optymalizacja wykorzystania posiadanych aktywów. Ważne, że źródła spłaty zobowiązań nie wpłynęły negatywnie na działalność operacyjną spółki. Na koniec 2017 roku nasze zobowiązania wynikające z układu mają sięgać około 44 mln zł. Spłata reszty zadłużenia rozłożona jest na kolejne pięć lat. Oceniam, że nie powinniśmy mieć z tym żadnych problemów. Środki na spłatę będą pochodziły z prowadzonej działalności operacyjnej. Mamy też dużo aktywów, które możemy przeznaczyć pod zabezpieczenie kredytowe. Natomiast nie planujemy kolejnych emisji akcji mających służyć spłacie zadłużenia. Wcześniej, dzięki podwyższeniu kapitału, pozyskaliśmy 13,8 mln zł. Kapitały własne stanowią ponad 30 mln zł i jest szansa na zakończenie roku z dodatnim wynikiem.

Wygląda na to, że w mijającym roku sytuacja spółki zdecydowanie się poprawiła. Co przede wszystkim pomogło w uzdrowieniu sytuacji?

Plan restrukturyzacyjny – zaakceptowany przez wierzycieli – zapewniał spłatę wszystkich zobowiązań. Biorąc pod uwagę sytuację finansową Biomedu sprzed roku, poprzeczka została zawieszona bardzo wysoko. Chcąc zrealizować ten plan z sukcesem, zmieniliśmy pierwotne założenia. Sytuacja była niezwykle trudna, gdyż nie mogliśmy liczyć na wsparcie finansowe z zewnątrz. Jednak dzięki konsekwentnym działaniom, wsparciu akcjonariuszy większościowych w krytycznych momentach i właściwemu wyborowi priorytetów udało się wyjść na prostą. Zaangażowałem się - jako przewodniczący rady nadzorczej - w działalność operacyjną. Nie ukrywam presji na rezultaty oraz konsekwentną realizację zadań, które wyznaczyliśmy zarządowi.

Jedną z kluczowych decyzji była sprzedaż nieruchomości w Mielcu i Lublinie, które nie były wykorzystywane w działalności operacyjnej. Niemniej ważne okazało się porozumienie z PARP w sprawie odroczenia i rozłożenia na raty wypadających płatności. Całość dopełniła sprzedaż marki Lackid do Polpharmy - dzięki której pozyskaliśmy 17 mln zł oraz dokapitalizowanie przez nowych akcjonariuszy mniejszościowych. Zgodnie z umową Biomed nie zaprzestanie jednak produkcji tego probiotyku. W ciągu najbliższych 5 lat będzie go wytwarzał i dostarczał Polpharmie. Pieniądze ze sprzedaży Lakcidu, a także nieruchomości w Mielcu i Lublinie, zostały przeznaczone m.in. na spłatę dużej części zobowiązań.

Elementem zmian było powołanie nowego zarządu. W lipcu prezesem został Marcin Piróg, który wcześniej kierował m. in. Carlsberg Polska i PLL Lot. Pod jego rządami wyniki zaczęły się poprawiać, a kurs Biomedu zaczął odbijać. Czy można już mówić o powolnym procesie odzyskiwania zaufania inwestorów?

To żmudny proces, ale pierwsze efekty już są, co obrazuje poprawa wyników w III kwartale i systematyczny wzrost kursu akcji, obserwowany od września 2017 r. Sam prezes Marcin Piróg zainwestował ponad 2 mln zł w akcje Biomedu, kiedy nie było wiadomo, jakie efekty przyniesie restrukturyzacja. To pokazuje wiarę prezesa w potencjał spółki i determinację, by skutecznie ten potencjał przełożyć na wyniki finansowe.

W III kwartale 2017 roku spółka przerwała serię słabych wyników. W okresie lipiec-wrzesień zysk brutto na sprzedaży zwiększył się o 25 proc. do 4,95 mln zł, a EBIT wyniósł 1 mln zł wobec 3 mln zł straty sprzed roku. Czy można traktować to jako dobry prognostyk na przyszłość?

Podjęte działania operacyjne zaczynają przekładać się na poprawę rentowności. Efekty przynosi redukcja kosztów połączona z zmianą struktury sprzedaży i podwyżką cen oferowanych produktów. Nasz rozwój ma bazować na kilku kluczowych produktach – BCG (szczepionka przeciwgruźlicza), BCG Onko (lek na raka pęcherza) i na Distreptazie (czopki stosowane m. in. w leczeniu przewlekłego zapalenia przydatków, zmian naciekowych, pooperacyjnych). Zdecydowanej poprawy wyników należy oczekiwać po przeprowadzeniu planu inwestycyjnego.

Spółka poczuła się na tyle pewnie, że rusza z nowymi inwestycjami. Od czego chcielibyście zacząć?

Prowadzona restrukturyzacja przygotowuje pole do rozwoju. Widząc duży popyt na nasze produkty, chcemy zwiększyć możliwość ich produkcji - Distreptazy z 600 tys. opakować w skali roku do 1,2 mln sztuk, a w przypadku Onko BGC zakładamy 3-krotny wzrost - do 36 tys. opakowań. W sumie obie inwestycje mają kosztować 1,2 mln zł i będą skończone w listopadzie 2018 roku. To inwestycja w produkty o wysokiej rentowności i realizowana pod kątem wzrostu eksportu.

Kolejnym krokiem ma być budowa nowego zakładu. Na jakim etapie jest ten projekt?

Docelowo chcielibyśmy przenieść produkcję z dwóch działających zakładów do jednej fabryki, która będzie nowoczesna i poprawi naszą efektywność. Na razie projekt ten znajduje się w sferze analiz. Przygotowujemy nową strategię i w niej powinno pojawić się więcej szczegółów na temat nowych inwestycji.

Jak podsumowałby pan od strony biznesowej kończący się rok?

To był bardzo dobry rok, jeśli chodzi o restrukturyzacje, w jakich brałem udział. Na początku 2017 roku zakończyliśmy transakcję dokapitalizowania Polimeksu przez firmy energetyczne i objęcia przez nie pakietu większościowego. Pełniłem rolę doradcy finansowego podmiotów przejmujących. Także w przypadku Biomedu ten rok kończy się niezwykle udanie. Wyeliminowaliśmy ryzyko utraty płynności i możemy myśleć o rozwoju oraz zwiększaniu potencjału spółki. Mogę dodać, że spółka nie tylko zwyciężyła w walce z brakiem funduszy na obsługę zadłużenia, ale jest zdecydowanie silniejsza po przeprowadzonej restrukturyzacji. Czeka nas teraz nie mniej pracy niż w 2017, aby wypełnić obietnice złożone inwestorom.

Dziękuję za rozmowę.

Jarosław Błaszczak - przewodniczący Rady Nadzorczej spółki Biomed, prezes Ipopema Financial Advisory. Wcześniej partner w Zespole Doradztwa Transakcyjnego Ernst & Young. Absolwent Harvard University, Manchester Business School i warszawskiej SGH.

 

Zobacz inne aktualności SYNTHAVERSE :


Synthaverse rozpoczyna działalność operacyjną w nowym zakładzie i liczy na skokowy wzrost produkcji

Spółka biotechnologiczna ma zielone światło na rozpoczęcie działalności operacyjnej w powstałym za ponad 100 mln zł nowym zakładzie Onko BCG. Dzięki t...

Synthaverse dostarczy szczepionkę przeciwgruźliczą na polski rynek o wartości ponad 9,2 mln zł

Ministerstwo Zdrowia wybrało ofertę partnera handlowego Synthaverse jako najkorzystniejszą w ramach przetargu na dostawę szczepionki przeciwgruźliczej...

Rekordowa sprzedaż Synthaverse w I kwartale

Polski producent leków ma za sobą najlepszy pierwszy kwartał pod względem przychodów oraz zysku brutto ze sprzedaży. Zarząd chce dalej zwiększać ekspo...

Synthaverse blisko realizacji kolejnego celu inwestycyjnego

Biotechnologiczna spółka w lipcu zamierza przeprowadzić odbiór końcowy nowy zakład Onko BCG. Zarząd pracuje nad wejściem na nowe rynki. Jednocześnie...

Zobacz wywiady SYNTHAVERSE :


W kolejnych latach Biomed będzie rósł w dwucyfrowym tempie

Począwszy od 2019 roku biotechnologiczna spółka chce zwiększać przychody z dwucyfrową dynamiką. Rozwojowi ma towarzyszyć poprawa wyników operacyjnych....

Biomed-Lublin zapowiada tańszy i szybszy rozwój

Biotechnologiczna spółka zbuduje Centrum Badawczo Rozwojowe, rezygnują z budowy nowego zakładu. W ten sposób chce taniej i szybciej zapewnić sobie sko...

W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika.Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej na stronie Polityka cookies