Akcjonariat.pl: Jaki był III kwartał dla Ropczyc?
Józef Siwiec, prezes ZM Ropczyce: Był to trudny kwartał, zwłaszcza w segmencie hutnictwa żelaza i stali. Nie pracowała Huta Częstochowa, a do tego w innych huta były przestoje produkcyjne. Wynikało to ze słabego popytu na stal oraz nadmiernego importu do Unii Europejskiej. Liczymy, że administracja unijna wprowadzi regulacje, które pozwolą europejskim producentom skutecznie konkurować z producentami nie obciążonymi dodatkowymi kosztami emisji CO2. Oczekujemy wdrożenia takich rozwiązań jeszcze w tym roku.
W wymiarze długoterminowym prowadzone są przez ZM Ropczyce działania ukierunkowane na dalsze zróżnicowanie geograficznej i branżowej siatki odbiorców. To pozwala spółce w jeszcze większym stopniu uniezależnić się od okresowych cykli koniunkturalnych w poszczególnych obszarach sprzedażowych.
W segmencie cementowo-wapienniczym grupa notuje rekordowe przychody, ale w hutnictwie żelaza i stali oraz metali nieżelaznych miały miejsce spadki. Jakie są perspektywy dla tych segmentów na IV kwartał 2019 roku?
W segmencie cementowo-wapienniczym zanotowaliśmy nadspodziewanie dobrą dynamikę, sięgającą 37% ( w ujęciu r/r) po trzech kwartałach tego roku. W dużej mierze był to efekt prowadzonej dywersyfikacji w obszarze inżynieringowym. W układzie geograficznym i produktowym rozwijamy się w nowych obszarach, co także powinno dawać efekty w przyszłości. Aktywnie działamy w Stanach Zjednoczonych, Afryce Południowej i na Bliskim Wschodzie. W IV kwartale tego roku oczekujemy istotnej poprawy w segmencie hutnictwa żelaza i stali. Realizowane przez spółkę procesy wejścia w nowe obszary geograficzne i aplikacyjne są czasochłonne i nie kompensują w krótkiej perspektywie czasowej luki powstałej w kontaktach handlowych z dotychczasowymi partnerami. Ich efekty będą widoczne w kolejnych okresach. Natomiast w obszarze metali nieżelaznych mamy trend boczny. Pracujemy w tym segmencie nad wieloma projektami eksportowymi, czego efekty powinny być widoczne w przyszłym roku. Generalnie oczekujemy, że wyniki IV kwartału br. powinny być lepsze niż uzyskane w minionym kwartale.
W tegorocznych przepływach gotówkowych zwraca uwagę mocny wzrost cash flow na poziomie operacyjnym – z 24 mln zł na ponad 46 mln zł. Z czego on wynika?
Głównie jest to efekt redukcji zapasów. Do tego niższe obroty spowodowały mniejsze zapotrzebowanie na kapitał obrotowy.
W związku ze zmieniającym się otoczeniem spółka szykuje modyfikację strategii. Kiedy ją poznamy?
Przygotowujemy strategię na lata 2020-2023. Prace są na ukończeniu i jeszcze w tym roku chcemy zaprezentować jej założenia. Nowa strategia będzie miała na celu dalszy rozwój eksportu oraz zwiększenie skali prowadzonej działalności. Chcielibyśmy zrealizować w perspektywie 3-4 lat określony wzrost poziomu sprzedaży.
Zarząd już wcześniej sygnalizował, że jednym z celów strategicznych jest wzrost eksportu do około 70%. Po trzech kwartałach 2019 roku było 56%. Jak udaje się realizować ten cel?
Chcemy dalej rosnąć, a jednym z działań, które może nam to umożliwić jest dalszy wzrost eksportu. Już teraz eksportujemy do ponad 40 krajów, a wśród kluczowych dla nas rynków są Niemcy, Stany Zjednoczone czy Ukraina. Systematycznie pozyskujemy nowe kontrakty eksportowe na wielu rynkach. Obecnie jesteśmy na zaawansowanym etapie negocjacji chociażby z partnerami z Belgii, Rumunii i Bułgarii.
Innym wyzwaniem, które ma istotny wpływ na wyniki jest trzymanie kosztów w ryzach, w obliczu wysokich cen energii elektrycznej. Czy udaje się skutecznie walczyć z rosnącymi kosztami w tym obszarze?
Tak, w dużym stopniu udało się nam zredukować wyższe koszty związanie z droższym prądem dzięki reorganizacji pracy. Chodzi o przekierowanie energochłonnej produkcji do stref czasowych, w których obowiązują niższe taryfy cenowe za prąd. W przyszłości czynnik ryzyka związany z drożejącym prądem pozwoli ograniczyć inwestycja w kogenerację. Budowa takiej jednostki już ruszyła. Inwestycję chcemy ukończyć w III kwartale 2020 roku. Koszt tego przedsięwzięcia wynosi ok. 9 mln zł, z czego 3,9 mln zł może stanowić dofinansowanie, o które zabiegamy w ramach programu operacyjnego infrastruktura i środowisko. Jednocześnie pracujemy nad projektem związanym z fotowaltaiką o mocy 1,5 MW. Na razie jest on w sferze koncepcji.
Osiągane wyniki są istotne w kontekście programu motywacyjnego, który spółka ogłosiła w III kwartale. Na jakim etapie jest jego realizacja?
Formalnie program motywacyjny został przyjęty, ale ostateczny jego kształt na 2019 rok będzie zależał od osiągniętych wyników finansowych w tym roku. Założenia były bardzo ambitne, gdyż powstały w okresie dobrej koniunktury. Ich realizacja w tym roku jest w naszym zasięgu.
Dziękuję za rozmowę.