Ubiegłoroczne przychody Grupy Aplisensa wzrosły r/r o ponad 10 proc. do rekordowego poziomu 163,2 mln zł. Na krajowym rynku przychody wyniosły 67,1 mln zł (+32 proc. r/r), co zapewniło 41-proc. udział w sprzedaży ogółem. Rynki Unii Europejskiej, stanowiące drugi co do wielkości obszar sprzedaży z 24,5-proc. udziałem, dołożyły ponad 40 mln zł (+21,5 proc. r/r). Najszybciej rosły rynki pozostałe, na których przychody wzrosły o blisko połowę do 26,6 mln zł, co jednocześnie zwiększyło ich udział w całkowitej sprzedaży do 16,3 proc. Spadek miał miejsce jedynie na rynku krajów WNP. Zmniejszenie sprzedaży o 36,3 proc. skutkowało spadkiem udziału w ogólnej strukturze sprzedaży do 18,1 proc., głównie z powodu utraty kontroli nad spółką zależną w Rosji.
- Na krajowym rynku osiągnęliśmy imponujący wzrost, w czym spora zasługa też spółek zależnych APAR Control i CZACH Pomiar, które obsługują głównie krajowy rynek. Dobrze poradziły sobie spółki na rynku Unii Europejskiej. Do tego dynamiczny wzrost obserwowaliśmy na rynkach pozostałych, gdzie spore dostawy realizowaliśmy m. in. do Egiptu i Australii – powiedział na wideokonferencji Adam Żurawski, prezes zarządu Aplisens SA.
W dwucyfrowym tempie rosły ubiegłoroczne zyski. EBITDA zwiększyła się o blisko 43 proc., osiągając wartość 47,6 mln zł, EBIT zanotował wzrost o 54,4 proc. do 40,2 mln zł, a zysk netto przekroczył 33 mln zł, co dało progres o ponad 59 proc. Marża EBITDA i netto uległy zwiększeniu o ponad 6 p.p. do odpowiednio 29,1 proc. i 20,2 proc. Rentowność brutto ze sprzedaży sięgnęła 41,7 proc. (+1,95 p.p.).
- W dużej mierze to efekt skali i właściwego zarządzania polityką cenową. Osiągniętą w 2023 roku rentowność brutto ze sprzedaży oceniamy jako dobrą i chcielibyśmy ją utrzymać w kolejnych okresach – dodaje dyrektor finansowa Agnieszka Machnikowska-Żółtek.
Zarząd zaznacza, że nie będzie to łatwe, gdyż w zeszłym roku Aplisens korzystał z sytuacji braku komponentów, który doskwierał konkurencji. Jednocześnie dodaje, że trend spadających zamówień, obserwowany w drugiej części ubiegłego roku uległ odwróceniu i rynek powoli odżywa. Aplisens chce nadal rozwijać się na zagranicznych rynkach.
- W ubiegłym roku pozyskaliśmy specjalistyczne certyfikaty na rynek koreański, brazylijski oraz brytyjski. W tym roku planujemy otrzymać certyfikaty na rynek australijski oraz kolejne do Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii – wskazuje prezes Aplisens SA.
W całym 2023 roku nakłady inwestycyjne Grupy wyniosły około 27 mln zł. Nie przeszkodziło to Aplisensowi wypłacić w ubiegłym roku dywidendy i przeprowadzić skupu akcji własnych. Na ten cel przeznaczono odpowiednio 8,8 mln zł oraz 2 mln zł.
- Wyniki za 2023 rok są na tyle dobre, że również dywidenda w tym roku powinna zostać wypłacona – dodaje Adam Żurawski.