Ubiegły rok grupa zamknęła rekordowymi przychodami w wysokości 105,7 mln zł. Dało to wzrost w ujęciu r/r o 5,9%. Decydujący wpływ na wypracowane w 2018 roku wyniki miały przychody z rynku krajowego, które wzrósły o 9,7% r/r do 35,7 mln zł. Sprzedaż na rynku dawnej WNP wyniosła 39,2 mln zł, co oznacza wzrost r/r o 6,8%. Aplisens korzysta z rosnącego rynku Unii Europejskiej, na którym sprzedaż osiągnęła poziom 24,4 mln zł (+11,8% r/r).
- Zakładają, że w 2019 roku zrealizujemy cele założone w strategii, to przychody powinny zwiększyć się o około 15%. Przy takim wzroście sprzedaży możliwa jest też poprawa na poziomie zysków. Pierwszy kwartał wygląda na razie dobrze – zamówienia wpływają. Niemniej decydujące dla całego roku będą kolejne trzy miesiące, które tradycyjne są najlepszym dla nas okresem – mówi Adam Żurawski, prezes Aplisensu.
Z perspektywy osiąganych marż w 2018 roku najważniejszy był rynek krajowy. W tym roku też nie powinno być najgorzej. Spółka widzi dobre perspektywy w segmencie związanym z ekologią i przemysłem wydobywczym. Niewiadomą pozostaje sytuacja w branży energetycznej. Niemniej w strategii na 2019 rok założono wzrost przychodów na rodzimym rynku o 8-9%.
- Nie wykluczone, że wzrost może być nawet nieco wyższy niż ten przyjęty w strategii. Pomóc w tym powinna spółka CZAH-Pomiar realizująca około 70% sprzedaży na rynku polskim, którą przejęliśmy w ubiegłym roku – ocenia prezes spółki.
Na rynku dawnej WNP założono 10-proc. dynamikę. W Unii Europejskiej przyjęto 14-proc. tempo wzrostu. Należy zauważyć, że w ubiegłym roku sprzedaż na rynku UE wzrosła najmocniej.
- Założony na ten rok wzrost na poziomie 14% jest jak najbardziej do zrealizowania. Na rynkach pozostałych w strategii przewidujemy wzrost sprzedaży o 20%. Przyjęte założenie jest również możliwe do zrealizowania. Tu pozytywną rolę może odegrać Turcja, gdzie założyliśmy spółkę zależną. Chcielibyśmy by kraj ten był także pomostem w sprzedaży na Bliski Wschód – dodaje Adam Żurawski.
Spółka na przestrzeni ostatnich lat corocznie wypracowuje zyski i dzieli się nimi z akcjonariuszami. W lipcu ubiegłego roku wypłacił ponad 4 mln zł dywidendy, co daje 0,32 zł na akcję. Wypłacana regularnie dywidenda w ostatnich siedmiu latach mieściła się w przedziale 0,25-0,32 zł, a stopa w przedziale 1,6-2,6%.
- Praktyka dywidendowa ostatnich lat była taka, że na dywidendę przeznaczaliśmy około 1/4 rocznego zysku netto. Nie widzimy powodu by w tym roku było inaczej. W perspektywie najbliższych tygodni powinna pojawić się rekomendacja zarządu w tej sprawie – komentuje prezes i jednocześnie największy akcjonariusz Aplisensu.
W 2018 roku grupa wypracowała 14,3 mln zł zysku netto, co po wyeliminowania zdarzenia jednorazowego z 2017 rok daje podobny wynik jak zanotowany rok wcześniej. W analizowanym okresie cash flow operacyjny wzrósł z 16,2 mln zł do 23,2 mln zł. Na koniec ubiegłego roku spółka dysponowała kwotą 9,5 mln zł środków pieniężnych wobec 4,8 mln zł z końca 2017 roku.